Nie polecam.
Weszłam z małym maltańczykiem na rękach i stałam przy drzwiach, na co obsługa powiedziała mi ze nie może mnie wpuścić (chyba nie zauwazyla ze juz stoje w srodku), bo pies ma sierść. Z tego tez powodu nie moglam zostac obsluzona mimo że stałam juz w sklepie. Otwierając i zamykajac drzwi wiecej nieczystości dostaje sie do srodka niz od trzymania malego pieska na rekach i stojąc przy drzwiach.
Widać piekarnia ma tak wielu klientów że nie zależy im na kolejnych . W sumie i tak już bylam a środku to mozna bylo chociaż na tym zarobic.
Ceny trochę z kosmosu
W Poniedziałek rano pieczywo jest zawsze świeże i chrupiące. W pozostałe dni tygodnia zdarza się że rano pieczywo jest miękkie i gumiaste. Wygląda to tak jakby było sprzedawane "wczorajsze".